Luty minął równie szybko co tegoroczna zima, zostawił nas jednak z miłym, przynajmniej dla mnie, wspomnieniem mrozu i czerwonych nosów. Choć z pozoru odczucia meteorologiczne nie mają znaczenia, to na ogół wprowadzają czytelnika w nastrój tekstu. Jednozdaniowe opisy pogody są charakterystyczne szczególnie dla kryminałów. To raczej deszcze, a nie śniegi sprzyjają mordercom, więc należałoby, wyskoczywszy z meandrów zagadek przenieść się do meritum. Zastanawiałam się jak deklinacyjne niezgrabności lutego przekuć w felieton. Miast narzekać na brak tematu należałoby raczej przyznać się, że darzę luty (mimo wspomnianej niezgrabności słowa „lutowa lista wzruszeń”) szczególnymi względami.
To właśnie zwykle w tym miesiącu bliscy mi ludzie obdarowują mnie książkami, co zapełnia półki, biurko i podłogi, przydając presji wieku, presję, piętrzących się w pokojowej przestrzeni, zaległych lektur. Nieustannie zaskakuje mnie ten przejaw ludzkiej sympatii. Czasami najtrudniej jest zaakceptować, że ktoś nie składa towarzyskich zażaleń, a wręcz przeciwnie, cieszy się z naszego bycia w świecie. Nawet pisząc to nieco się czerwienię, zastanawiając się przy okazji, czy aby ktoś się nie pomylił i nie będzie chciał mi zaraz podarowanych książek odebrać.
Przyznam więc, że choć w tym miesiącu niewiele mi brakuje, nie tylko z powodu urodzin, ale także szczęśliwie nawiązanej współpracy z Wydawnictwem Książkowe Klimaty, jak i niedawno zaistniałym na rynku Wydawnictwem Pauza. Trzymając kciuki za dalsze losy tej miłośniczej komitywy, szukam sobie, w ramach zasady wiecznie nienasyconego czytelnika, na cóż też można by jeszcze zwrócić uwagę. I tak, zgodnie z rodzącą się tradycją przyznam, że nie udało mi się w lutym nabyć:
- Agata Napiórska, Szczęśliwe Przypadki Józefa Wilkonia, Wydawnictwo Marginesy
- Ewa i Paweł Piątek, Pasieka Dredziarza, Wydawnictwo Poznańskie
- Sigriaur Hagalin Bjornsdottir, Wyspa, Wydawnictwo Literackie
Przyznam jednak, że nie blednę na myśl o tych książkach, luty okazał się łaskawy. Marzec nadciąga z impetem. A Wam coś szczególnie zawróciło w głowach?